Z racji mojego zawodu (projektant ogrodów) często podróżuję z Dziećmi w poszukiwaniu inspiracji
do nowych założeń ogrodowych.
Tym razem wybrałyśmy się do ogrodu botanicznego w Kew Gardens pod Londynem.
W Kew przywitała nas ulewa, jednak już za chwilę świeciło słońce i było bardzo cieplutko.
Na zdjęciu Karolinka przed imponującą palmiarnią.
To już fotki z palmiarni
Wilgotność powietrza nie pozwalała nam na dłuższy pobyt w tym budynku.
Olbrzymie gatunki palm, sprawiały niesamowite wrażenie.
Podziwialiśmy piękne okazy roślin tropikalnych
Na niższym poziomie palmiarni znajduje się pomieszczenie morskie z roślinnością oraz żyjątkami morskimi
Nieopodal palmiarni znajduje się budynek gdzie królują olbrzymie wiktorie królewskie.
Niektóre liście mają ok. 2 m średnicy !!!
W naturalnych warunkach osiągają nawet do 4 m średnicy ( łał niesamowite)
Aleje ze strzyżonymi roślinami
Tu Karolinka prezentuje okazały tulipanowiec ( ma charakterystyczne listki)
Drzewo w fazie kwitnienia.
Kwiaty pojawiają się dopiero po ok. 15-20 latach
oraz takie duże szyszki z drzewa iglastego
Aby uatrakcyjnić pobyt w ogrodzie
wybraliśmy się na przechadzkę wśród koron drzew.
Stąd mieliśmy podgląd na dalszą trasę naszej wędrówki.
przy ruinach
W ogrodzie botanicznym mieszkają ... kury !!!
Zostało nam jeszcze pieczywo, którym karmiliśmy kaczki
więc i kury miały ucztę.