czwartek, 14 lipca 2011

Szlakiem Wielkich Jezior Mazurskich

   Na wakacje można pojechać "nad morze, w góry lub na Mazury" - takie jest powiedzenie w naszym kraju. Dziś chciałabym Was zabrać w podróż po naszych pięknych zakątkach Mazur. Jako mieszkanka Mazur często spędzam wakacje w gronie rodzinnym podróżując jachtem po Wielkich Jeziorach Mazurskich. 
Nasz narodowy "cud natury" jest rzeczywiście godny poznania i polecenia innym podróżnikom.Niezwykle urokliwy i wyjątkowy w skali europejskiej zakątek naszego kraju. Połączone kanałami jeziora są  rajem 
dla żeglarzy i kajakarzy, którzy każdego roku zjeżdżają tłumnie na Mazury.System połączonych kanałami Wielkich Jezior Mazurskich na północy rozpoczyna jezioro Mamry, poniżej położone jest jezioro Niegocin przechodzące w jeziora rynnowe: Ryńskie, Tałty, Mikołajskie, Bełdany i Nidzkie. Na wschód od jeziora Mikołajskiego położone jest największe w Polsce jezioro Śniardwy. 


Kraina Wielkich Jezior Mazurskich reprezentuje Polskę w światowym plebiscycie
na nowe 7 cudów natury
ZAGŁOSUJ   NA POLSKIE  JEZIORA !!!


 Zwykle podróżujemy po południowej części szlaku WJM od Niegocina po Śniardwy (przerażające swoim ogromem) lub Bełdany (moje ulubione jezioro).
Tegoroczne wakacje spędziliśmy na północnej części szlaku. 
Podróż swoją zaczęliśmy w Porcie Wilkasy (Jez. Niegocin).
Port Wilkasy jest niezwykle urokliwy i ma swój niepowtarzalny klimat.
Do wyboru są dwa ośrodki - PTTK i AZS położone tuż obok siebie.
Opłaty nie są zbyt wysokie: (opłata portowa od jachtu - 20 zł, prysznice 10 zł,)
Ośrodek AZS oferuje wiele atrakcji dla dzieci: bilard, cymbergay, piłka siatkowa plażowa, korty tenisowe, boisko do piłki nożnej i koszykówki oraz nowość w ty sezonie skyrunner.



wielka radośc !!!
super zabawa !!!
niezły ubaw !!!


i skaczemy jak kangurki :)



Skyrunner - inaczej szczudła do skakania 
wypożyczenie szczudeł w promocyjnej cenie w tym sezonie w ośrodku AZS 
15 min. - 10 zł
1 godz. - 20 zł
24 godz. - 100 zł

tel. do osoby kontaktowej : 501 275 288



 Tutaj nikt się nie nudzi !!!

Nowa tawerna na terenie ośrodka PTTK zaprasza na przepyszne obiady oraz wieczorne koncerty szant.
Naprawdę polecam ten port.
Spędziliśmy tutaj niezapomniane chwile.




  Z Wilkas popłynęliśmy do Giżycka.
Tu również dzięki funduszom unijnym zbudowano nowoczesne pomosty, tawernę oraz całą infrastrukturę. 
Opłaty portowe: cumowanie łodzi - 10 zł, za osobę 8 zł
Miasto Giżycko obecnie jest całe w przebudowie - stawiane są nowe kamienice, budowane są fontanny, alejki oraz zadbano o piękną zieleń. Za kilka lat Giżycko będzie prawdziwą perełką na szlaku WJM.

Z Gizycka wyruszyliśmy kanałem Łuczańskim na Jez. Kisajno. Niestety pogoda nie była zbyt łaskawa dla nas ( cały dzień padał deszcz), pomimo to humory nam dopisywały. 







 Większość czasu spędzaliśmy w kajucie ( tylko biedny Kapitan - mój Mąż musiał być na swoim stanowisku i sterować łodzią.


Z Jez. Kisajno można skręcić na Jez. Dobskie, gdzie znajduje się Wyspa Kormoranów. 
Jak sama nazwa wskazuje słynie z kormoranów które mają tutaj kolonię lęgową.
  Wyspa położona jest w strefie ciszy, więc można rozkoszować się spokojem i  podziwiać dziką przyrodę. Nie ma problemu z rozpoznaniem wyspy, ponieważ znajduje się na niej wiele wysokich drzew bez liści - efekt działania toksycznych odchodów ptasich. Z uwagi iż jest to rezerwat, nie wolno zatrzymywać się jachtem przy brzegu, jednak warto podpłynąć blisko wyspy w celu dokładniejszego przyjrzenia się ptakom. 



 Kolejny postój - port Skłodowo.
Malutka przystań ale bardzo sympatyczna.
Cumowanie 10 zł, prysznice 10 zł
Cisza i spokój 

 

 Dzieci łowiły rybki


 Tatuś złapał małego szcupaczka :)
Radości nie było końca

Nazajutrz wypłynęliśmy na Jez. Mamry.
W porze obiadowej zatrzymaliśmy się w miejscowości Ogonki.
Tuż nad jeziorem znajduje się smażalnia ryb Sambor, gdzie serwują rewelacyjną zupę rakową - bardzo , bardzo polecam - "palce lizać"

Po obiedzie wyruszyliśmy do miejscowości Kal k. Węgorzewa, gdzie zaplanowaliśmy nocleg 
( tym razem "na dziko").
To była miła odmiana :)



Ranek przywitał nas pięknym słoneczkiem.
Po śniadanku - kaweczka ( dla dorosłych) i łowienie rybek ( Dzieci uwielbiają teki relaks).





 Jeziora północnej części szlaku są wyjątkowo piękne.
Tereny wokół zbiorników wodnych są jeszcze dziewicze, pozbawione komercji, tak nachalnej jak 
np. w Mikołajkach.
Zauważyłam iż więcej jest tutaj ( w północnej części szlaku WJM) turystów z dziećmi. Widocznie również szukają wyciszenia i prawdziwego odpoczynku. Poczułam że pasujemy do tego miejsca.








Z Jez. Święcajty przepłynęliśmy na Jez. Mamry. Celem tego dnia było zwiedzenie portu Mamerki i Kanału Mazurskiego.
 Kanał niestety okazał się nieczynny dla żeglarzy. W sumie niewiele zwiedziliśmy tego dnia, ale pojedziemy tam innym razem - już samochodem.




Kolejny przestanek - Port Kietlice
Mieliśmy trudne podejście do kei ( Szymon nurkował kilka razy ), ale wszystko zakończyło się pomyślnie.
Sam port rewelacyjnie przygotowany na przyjęcie turystów.
Sanitariaty bardzo czyściutkie i baaardzo duże.
Do dyspozycji bar, restauracja, miejsce na ognisko i inne.
Polecam to miejsce.

Następny dzień - płyneliśmy z Jez. Mamry, poprzez Jez. Dargin, Jez. Kisajno aż po Niegocin.
Tym razem na Jez. Niegocin wpłynęliśmy przez Piękną Górę.
Piękna Góra rzeczywiście jest bardzo piękna - dookoła mnóstwo białych lilii i żółtych grążeli (kaczeńców)






 I tak zakończyliśmy nasz urlop :)
 Kolejne jachty - już za rok !!!
Ahoj !!!